piątek, 25 marca 2011

Guice kontra Spring w wersji zjadliwej

 Na artykuł znajdujący sie pod linkiem http://jroller.com/habuma/entry/guice_vs_spring_javaconfig_a natknęłam się już bardzo dawno, ale chciałabym go tutaj przytoczyć i to nie tylko z uwagi na jego wartość merytoryczną, ale także na sposób prezentacji wiedzy. Co mnie w nim urzekło?
Ano, domain objects, bez wątpienia. O ileż przyjemniej czyta się takie porównanie, na przykładzie rycerzy okrągłego stołu, a to wszystko okraszone przyśpiewkami minstrela*
W sytuacji, gdy obiekty domeny nie są abstrakcyjne, a wręcz przeciwnie - są konkretne i jaskrawo odznaczają się na tle reszty kodu, niesiona treść automatycznie staje się bardziej przejrzysta i co za tym idzie, łatwa do zrozumienia.



* no dobra, pod warunkiem, że terminy nie gonią a rozwścieczony szef nie sterczy nam nad ramieniem


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz